W życiu każdego rodzica przychodzi taki moment, w którym musi się pogodzić z tym, że jego pociecha dorasta, zaczynają się wyjścia z domu, samodzielne powroty ze szkoły, czy przeróżne inne sytuacje, gdzie niestety nie możemy być cały czas przy dziecku i prowadzić je, za przysłowiową rączkę przez życie. Aby nieco ukoić nasze nerwy, warto zastanowić się nad zakupem telefonu dla naszej pociechy. My będziemy spokojniejsi, a dziecko będzie zadowolone z nowego, elektronicznego gadżetu!
Komórka dla dziecka
Komórka dla dziecka to nie tylko spokojny sen rodziców, ale i doskonały prezent na przykład na urodziny, czy inną, ważną uroczystość. Oczywiście – dla rodzica, zawsze, najważniejszy będzie nieograniczony kontakt ze swoim potomkiem. Technologia cały czas idzie do przodu, nikogo nie powinno to dziwić – kilka kliknięć i wysyłamy wiadomość. Po chwili otrzymujemy odpowiedź – wiemy gdzie jest, co robi i kiedy będzie. W końcu o to nam chodziło. Nie mniej jednak, jak to zwykło się mówić – apetyt rośnie w miarę jedzenia. Chcielibyśmy wiedzieć coraz więcej i więcej, w końcu martwimy się o nasze, dorastające dziecko. Nie ma w tym nic dziwnego, o ile nie przesadzamy. W końcu istnieje cienka granica między, po prostu ostrożnością, a „szpiegowaniem”. Z pomocą wielu rodzicom przychodzą aplikacje, jak na przykład: „Gdzie jest dziecko?”. Możemy szybko i skutecznie zweryfikować, czy wyjście do szkoły zakończyło się sukcesem, czy może jednak wagarami. Oczywiście nie warto przesadzać w drugą stronę i bez wyraźnego powodu sprawdzać co chwilę lokalizację. Przecież każdy z nas, w dzieciństwie, czy w okresie nastoletnim – miał jakieś swoje tajemnice przed rodzicami. Nie jest to nic złego, ani nadzwyczajnego – wtedy rodzice nie mieli takich udogodnień, a wszyscy jakoś sobie radzili. Jeśli będziemy robić dziecku co chwilę wyrzuty, że nas okłamało, wcale nie było tam gdzie miało być – może stracić do nas zaufanie, albo zacznie celowo robić nam na złość.
Wady i zalety
Telefon komórkowy dla naszej pociechy to świetna sprawa w jeszcze wielu innych aspektach. Wszakże aktualnie – szkoły używają tak zwanych dzienników elektronicznych, czy też e-dzienników, gdzie również za pomocą kilku kliknięć na ekranie smartfona – możemy zobaczyć oceny, frekwencję, czy uwagi od nauczycieli. Wszystko tłumaczy się wygodą, i trudno się dziwić żeby było inaczej. To jest po prostu szybkie, wygodne i skuteczne. Z drugiej strony, posiadanie telefonu komórkowego przez dziecko, może nieść za sobą pewne negatywne skutki, lecz to indywidualna kwestia, każdy rodzic, nie mniej jednak, powinien brać to pod uwagę. Dużo się mówi o wszechobecnym hejcie, cyberprzestępczości, której to nasze dziecko – niestety, może paść ofiarą. Portale społecznościowe, hejt, młodym wydaje się, że w internecie są anonimowi, co jest kompletną bzdurą, i nasza w tym głowa, abyśmy uświadomili naszemu dziecku – jakie zagrożenia mogą na niego czyhać, uczulić na pewne sygnały, a także konsekwencje swoich czynów, które w internecie nigdy nie były, nie są i nie będą anonimowe.